Wakacje, upragnione wakacje… Czas odpoczynku, zbierania myśli i sił na kolejne miesiące. Również nasze w stowarzyszeniu, bo przed nami ważny rok… Po 24 latach oficjalnej działalności stowarzyszenia w głowach rodzą się nowe pomysły, jakby tu wzbogacić nasz kalendarz imprez na przyszły sezon? Plany już są ale zdradzimy je w późniejszym terminie…
Tegoroczne wakacje okazały się dobrym momentem do „odkopania” zapomnianych trochę planów. I tak podczas niedawno zakończonej Integracji wrócił do nas spływ Wartą, ale pod prąd. Kilku śmiałków na różnych łódkach powiedziało „sprawdzam” i w słoneczną lipcową sobotę spotkali się w Obornikach.
Godzina „zero” wybiła 20.07 o 7.00. Stawili się wszyscy…
Plan? – krótki, popłynąć przed siebie w kierunku Poznania…
No i udało się, szybkie omówienie trasy, łyk kawusi i do łódek. Potem kilka godzin płynięcia, niezliczone ilości chlapnięć wiosłem o wodę, krótka przerwa, kolejne godziny na wodzie i dopłynęli do Biedruska. Jak na początek odcinek okazał się wystarczający. Wsparcia udzielał sam prezes, który tym razem popłynął ten odcinek z Poznania.
Ps. Okazało się również, że taka forma pływania pod prąd ma swoje plusy – zawsze można wrócić na miejsce startu...